Droga dojazdowa (400m po płytach) ...

[GREBLA]

Od pięciu lat do osiedla dojeżdżamy zafundowaną przez miasto drogą która niczym nie przypomina drogi.
Tegoroczna zima zrobiła z tej "drogi" szwajcarski ser.
Jest to jedyny dojazd samochodem do naszego osiedla.
Chyba wszyscy mieszkańcy są już wściekli na obecny stan.
Szukam osób, które chca przyczynić się do zmiany tego stanu rzeczy.
Oczekuję na kontakt gblaszczyk@omegasc.pl

Jak znajde chwilkę to umieszczę zdjęcia naszej jedynej drogi dojazdowej.

[LukaszE]

Witam,

Chętnie przyłącze się, aby zrobić coś w końcu z naszą drogą.

Kontakt: lukasz.ewertowski@magemar.com.pl

[nonprofit]

Witam sąsiadów.
Od dawna noszę się z zamiarem zorganizowania akcji wysyłania indywidualnych wniosków do UM w tej sprawie. Korzystając z tego, że przy pomocy forum łatwiej się porozumiewać takiej ilości ludzi, moglibyśmy coś takiego przeprowadzić.
Proponuję przygotować list, który z osobna podpisze każdy zainteresowany mieszkaniec naszego osiedla. Żeby zaoszczędzić kosztów i fatygi mieszkańcom, administratorzy wspólnot mogliby zebrać i dostarczyć jednorazowo te kilkaset wniosków do Prezydenta Gdyni.
Pozdrawiam
Wiktor

[dubisasia]

Witam!
Szanowni Państwo! Bardzo proszę o interwencję.Chodzi o 400m odcinka betonowego!!!

Zastosowane płyty betonowe są w tak opłakanym stanie, że pierwsza zima od 5 lat spowodowała odsłonięcie prętowego zbrojenia a także bardzo duże ubytki. Stwarzają one poważne zagrożenie nie tylko dla zmotoryzowanych.

Stan odcinka jest fatalny, a zarząd dróg i zieleni jeśli nie ma na remonty to może powiniem ten odcinek drogi zamknąć albo niech drogowcy postawią szykany w miejscach gdzie można pourywać zawieszenie.

Z góry dziękuję za jakąkolwiek interwencję w tej sprawie.

Asia

[piotrdz]

Tą dużą dziurę można by pewnie załatać wysyłając poprzez naszą administrację lub wspólnotę fax do zarządu druk z informacją, że droga stwarza zagrożenie zdrowia i życia dla pieszych i rowerzystów.
Na takie doniesienie muszą zareagować.

Co do całej drogi to można by popróbować petycje. Sam chętnie się podpiszę.

pozdrawiam,
Piotr

[artur_301]

ja sie z checia podpisze pod kazda petycja odnosnie tego co oni nazywaja droga.Poza tym tam nawet nie ma pobocz dla pieszych a z tego co wiem powinno sie dla nich takowe wydzielic.Moze chociaz poloza plyty jumbo tak jak na drodze do tesco to juz lepsze niz to co mamy obecnie.I to ma byc miasto przyjazne Ludziom??
Poza tym mam pytanie kiedy bedzie ten szlaban na nasz parking,bo parkuja tu samochody z Modrzewiowaj 4 a nawet z Rumskiej z blokow polnordu,a my nie mamy gdzie samochodow postawic.

[GREBLA]

O ogrodzeniu, szlabanie na parkingu Modrzewiowa 2-Rumska 3 porozmawiamy na zebraniu na które wszystkich serdecznie zapraszam.

To Forum dotyczy przede wszystkim drogi dojazdowej do osiedla.

Proszę na ogrodzenie założyć nowe forum. A poza tym myślę, że Rumska 3 dołączy się do ogrodzenia terenu naszego osiedla.

[jatumieszkam]

Problem polega na tym, że wszyscy albo noszą się z zamiarem czegoś zorganizowania, bądź też zrobienia, albo się pod czymś podpisza jak KTOŚ TO ZROBI tylko nie ma odpowiedniego człowieka, który by pociągnął całą sprawę w rzeczywistości. I mogę się założyć że tej drogi nie będzie jeszcze przez 10lat bo nikt tym nie jest zainteresowany, ewentualnie wypowiedzieć się na forum i na tym się kończy! Za 10lat wszyscy będziemy jeździć tą droga w takim samym stanie.

[jatumieszkam]

A jak położą płyty jumbo to już napewno nie będzie tu nigdy asfaltu!

[artur_301]

A kiedy ma byc to zebranie??

[niebieski]

Jakieś 2 lata temu byłem w urzędzie zasięgnąć języka na temat drogi. Wyglada to tak: płyty zostały położone na czas budowy dla ciężarówek. Część terenu na którym są płyty należy do spóldzielni, część do miasta i część to prywatny teren (bardzo mały). żeby miasto zbudowało drogę musi najpierw wykupić ziemię (nie mają na to pieniędzy), potem zaprojektować drogę (nie mają na to pieniędzy) i ją zbudować (nie mają na to pieniędzy). żeby ruszyła budowa obojętnie czy miasta, czy my się się skrzykniemy (za nasze pieniądze) muszą być uregulowane sprawy ziemi na której droga ma powstać. Jest to droga bardzo lokalna i może to potrwać trochę dłużej niż budowa autostrad. A jak to wygląda z drugiej strony? Można by zbudować drogę do ul. Sępiej, ale gdy tesco budowali powbijali przy ulicy Sępiej betonowe słupki by ludzie z pustek do tesco na skróty nie jeździli. I tak pozosyaje nam tylko odłożyć kasę na opony i amortyzatory, bo gdy urwiemy zawieszenie to od miasta nie dostaniemy odszkodowania (jest na to specjalna pula w budżecie każdego miasta) bo nie jest właścicielem drogi. Możemy jeszcze atakować naszych radnych by ujeli w budżecie kasę na drogę, ale najpierw trzeba im przedstawić kosztorys itd itp......

[artur_301]

no to jak za krola Swieczka

[sasiad1]

Wygląda na to że miasto zgodziło się na postawienie osiedla bez możliwości dojazdu do niego, na dobrą sprawę do naszych domów mamy dojazd tylko dzięki łaskawości osiedla do którego należy droga i mogą ją nam w każdej chwili zamknąć jak ten stromy odcinek do ul. Żurawiej.

[sasiad1]

A może wie ktoś z Państwa w czym tkwi problem z zamknięciem tego krótkiego odcinka do Żurawiej, może by tak złożyć się i odkupić ten odcinek drogi i go odblokować.

[piotrdz]

Odcinek pod górkę jest w planach jako droga rowerowa ponoć i nie można tam jeździć autami.

Mnie ciekawi inna sprawa: jak to możliwe że miasto wydało zgodę na budowę osiedla bez drogi dojazdowej? Może należało by tego się uczepić i ponagłaśniać sprawę, w okolicach wyborów samorządowych na przykład...